Karpacz zimą
27 sierpnia 2015Karpacz od zawsze cieszył się ogromną popularnością, niezależnie od pory roku, chwilowej mody, a nawet ustroju politycznego. Dziś również miasto szturmują miłośnicy sportów zimowych w różnym wieku oraz o różnych umiejętnościach. Trudno się temu dziwić, bowiem miasto i jego najbliższe okolice oferują nie tylko bogata infrastrukturę noclegowa, ale również wiele stoków o zróżnicowanym stopniu trudności.
Największa popularnością cieszy się Kompleks Narciarski Kopa, w obrębie którego funkcjonuje, utworzona w 1959 roku kolejka krzesełkowa. Mimo, iż dziś pojedyncze krzesełko z trudem wytrzymuje napór turystów, jest wspomagane przez kilka bardziej nowoczesnych wyciągów. Z samej Kopy na dół prowadzą trzy nartostrady, różniące się między sobą zarówno długością, jak i stopniem trudności. Najdłuższa, a zarazem najtrudniejsza trasa, polecana jest zaawansowanym narciarzom i oznaczona jest kolorem czarnym. Średnio zaawansowanym dedykowana jest trasa czerwona, zas początkującym – niebieska.
Bardzo popularnym miejscem jest również Złotówka, gdzie działają dwa wyciągi orczykowe, dowożące narciarzy praktycznie pod samo schronisko Strzecha Akademicka. Co ciekawe, na Kopę oraz na Złotówkę obowiązują te same karnety, co jest sporym ułatwieniem dla miłośników zimowych szaleństw.
Koniecznie należy tez odwiedzić kompleks narciarski Śnieżka, na który składa się siedem wyciągów oraz sześć nartostrad.
Ponadto, w Karpaczu wyznaczono ponad dwadzieścia mniejszych tras zjazdowych, przy których funkcjonują także wypożyczalnie sprzętu oraz punktu gastronomiczne. Część z tras jest także oświetlona, co umożliwia przeciąganie zabawy do późnych godzin wieczornych. Pewnym utrudnieniem jest natomiast fakt, że każdy z małych wyciągów podsiada własne karnety.
Miłośników narciarstwa biegowego z pewnością zachwycą wspaniale położone trasy biegowe, znajdujące się w Górnym Karpaczu oraz przy schronisku Dom Śląski.
Jednakże sport w Karpaczu to nie tylko narty – w obrębie miasta działa także kilka lodowisk, w tym jedno całoroczne. Chcąc poszaleć na śniegu, warto tez spróbować zjazdów na pontonach, czyli tak zwanego snowtubing. Wbrew pozorom, wcale nie jest to rozrywka zarezerwowana dla najmłodszych, bowiem całkiem duzi turyści bawią się przy tym równe dobrze, a może nawet lepiej, niż dzieci.
Spędzając ferie zimowe w Karpaczu, warto także odwiedzić skocznie narciarską Orlinek. Na tym obiekcie organizowane są zawody o randze krajowej i międzynarodowej, zaś rekord skoczni ustanowił sam Adam Małysz.